czwartek, 25 czerwca 2015

Canvas lights

Niesamowita, prosta, nie wymagająca wysokiego budżetu ozdoba do domu, pokoju.Nadająca się na prezent i uwierzcie zrobi wrażenie.

Hello my puppies! I finally decided how I'm gonna call you. Hope you like it,if not we can always change it. So today I prepared for you quick,easy and really amazing project DIY. So here we go;)

Materiały/ The Materials:
- podobrazie o większych wymiarach polecam w prostokącie/ canvas
- biały pisak na farbę olejną/ white paint marker
- lampki choinkowe zwykłe/ tree lights (the basic one)
- ołówek/ pencil
- długa linijka/ long ruler
- gwoźdź ( coś do przebijania płótna)/ something to pierce the canvas I used a dull nail
- czarna farba np. akrylowa/ black acrylic paint
- pędzle/ brushes
- naczynie na wodę/ dish for water
- gumka do ścierania/ eraser
- gazety aby zapobiec zabrudzeniom/ some newspaper to protect the place

Pomysł zaczerpnęłam z pinterest, a w wykonaniu pomógł mi tutorial z YouTube poniżej:

The idea came to me from pinterest, and this youtube video heled me to figure out how to make it:

1. Pomaluj podobrazie czarną farbą, najlepiej sprawdzają się 2 warstwy. Odczekaj ,aż porządnie wyschnie.
1. Pait the canvas with black acrylic paint, I make 2 layers so the colour is pretty strong. You have to wait beetween them so they can dry.

2. Delikatnie ołówkiem nakreśl linie na płótnie zaznaczając gdzie kończy się rama pionowo i poziomo.
2. Carefully sketch with pencil lines on canvas, started on the edge of the canvas frame (these wood part in the back).

3. Nakreśl wybrane konstelacje białym pisakiem np. znaki zodiaku, możesz wy myśleć własne bądź zainspirować się innymi. Pamiętając o liniach, poza nimi nie róbcie większych kropek chyba,że nie chcecie wbijać w nie lampek (nie przebijecie się przez ramę) Zaznacz je większymi kropkami (na tyle dużymi by mieściły się w nich lampki) dla ułatwienia.
3.Mark conselation that you chose with white paint marker like signs of the zodiac or you can create your own. Remamber to first make just the big points with marker (in those spots we gonna put the lights on and also you have to remamber that the points can not be out of the frame or on frame because we can't  break through theme/ the canvas.



4. Następnie za pomocą linijki połącz kropki pisakiem. Tło możesz zapełnić całościowo bądź częściowo za pomocą mniejszych gwiazd,czy różnych wybór jest twój. Możesz równie dobrze zostawić je czyste. Wytrzyj linie.
4. Next connect hte points together with ruler. In the background you can make stars or not it's you choice. Then eraser the lines that we sketch before.

5. Przebij większe kropki.
5. Now pierce through the canvas with nails, be carefull to not hurt yourself.

6. Włóż w nie lampki, podłącz do kontaktu i gotowe ;) Dodatkowo możesz dorobić coś aby powiesić go na ścianie, zależnie od preferencji ;)
6. Here comes the easy part just take the lights and put them through the canvas and plug in a contact. If you want you can make something to hang the canvas on the wall. I did not, I usually use it as a stand lamp.
Here you can see how this look in a daylight and at nigh when the other lights are off. I'm really satisfited with the results. I think it look amazing. And honestly people won't believe you make it, specially when you send them a 2nd picture,they gonna think you pay for it a lot of money. My cousin could not believe that i made it. And hi is
a  very smart kid ;) Do you like the idea? Share with your thoughts in the comment section below ;)


wtorek, 23 czerwca 2015

I love you to the moon and back ...

Krótki tutorial ,aby stworzyć świetną ozdobę na ścianę dla siebie czy bliskich. Pasujące do wielu wnętrz zarówno tych kolorowych jak i stonowanych kolorystycznie. Wykonanie jest całkiem proste.

Hello, this time I decided to post some quick tutorial. How to make a decor for you and your beloved one. It's really easy and effective. So here we go.


Materiały/ The materials:
- podobrazie o wybranych przez was wymiarach (ja wybrałam format 20x20 )/ canvas


- czarna farba np. akrylowa/ black acrylic paint
- biały pisak olejny o wybranej grubości / white sharpie or a paint marker
- sucha pastela biała/ white dry pastel
- pędzle/ brushes
- naczynie na wodę/ a cup for water
- utrwalacz/ lakier do utrwalenia/ something to fixer


Do wykonania tej pracy zainspirowało mnie te wideo, przestawiające krok po kroku jak wykonać taki obrazek. ja kierując się tymi wskazówkami przeniosłam go na podobrazie i dodałam napis.

To make this one. I was inspired to this video, you can see step by step how to do it. And I basiclly just follow it. I just made it on canvas and add some lyrics.


Ja najpierw nałożyłam 2 warstwy czarnej farby (oczywiście odczekując aż wyschnie pierwsza) możecie pominąć ten krok jeśli wasze podobrazie jest czarne.

First of all I painted my canvas with 2 layer of black acrylic paint (I waited beetween the layers to dry) you can skip this step if your canvas is black already.
 Następnie przystąpiłam do zakreślania kształtów białą pastelą , rozcierania, poprawiania.

Then I started to mark the shape I wanted with white dry pastel. Then I rubed it and corrected it.


 Później lekkiego cieniowania za pomocą czarnej roztartej farby.

Later on I shadow it lightly with some black rubbed acrylic paint.


Wokół zrobiłam kilkanaście gwiazd, dodałam napis i utrwaliłam lakierem.

In the background I made some stars, added a lyrics and fixer it.
 

This is the final result I'm satisfited with it. I really hope some of you decide to make it. Share your opinion in a comment if you want it.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Ciekawe miejsca/ Interesting places #2

Tym razem przedstawiam wam Fabrykę Makaronu Japońskiego mieszczącą się w Warszawie na ulicy Kruczej 23/31. Powiedziałabym ,że to miejsce na szybki lunch ,obiad niż na przekąskę ponieważ porcję są naprawdę duże!

O miejscu dowiedziałam się przez przypadek, potem odwiedziła ,poleciła i tym bardziej zachęciła do niego koleżanka, więc grzechem było by nie zajrzeć. Chociażby dlatego,że ostatnio bywałam w tamtych okolicach. Ryzyk fizyk.

This time I wanna show You The Fabric of Japan Noodles in Warsaw on Krucza 23/31 Street.

Rezerwacja jest tam niemożliwe,a samo miejsce jest całkiem świeże, więc obawiałam się braku miejsc,ale szczęśliwie natrafiłam na moment w którym nie było tłumów. Bez problemu wybrałam stolik. Obsługa jest bardzo uprzejma i pomocna co naprawdę ważne. Wnętrze lokalu jest urządzone z klasą, minimalistycznie, przeważa w nim jasne drewno i stonowane kolory.





Jedzenie czyli główny punkt jest całkiem wszechstronne znajdziemy tu zarówno sushi, tytułowy japoński makaron undo (miękki bądź all dente) czy ramen ( nie jestem pewna czy jest już dostępny) oprócz tego kilka deserów jak lody z zielonej herbaty matcha oraz sałatki . Uki Uki bo tak się nazywa zaspokoi zarówno mięsożerców (np. rosół wieprzowy) jak i osób które za mięsem aż tak bardzo nie przepadają. Co należy do plusów.



Nie tylko jedzenie jest ciekawe i nie codzienne ,ale również sposób jego podania. Zdecydowałam się na Kama-Kaki Gozen czyli tradycyjny bulion rybny bonito z miękkim makaronem undo oraz tempurą kakiage czyli ziemniakiem,marchewką i cebulą. Po dokonaniu zamówienia dostajemy specjalny moździerz do ucierania sezamu ( którym później możemy doprawić zupę) , dużą szklankę wody oraz małe pastylki które po dolaniu do nich wody zamieniają się w mini ręczniczki którym można przetrzeć ręce przed posiłkiem. Co ciekawe taki zestaw jest ponoć obowiązkiem we wszystkich japońskich knajpach nie ważne czy są drogie czy wręcz przeciwnie. Zanim na dobre zdążyłam utrzeć sezam na stół wjechało danie. Co ważne na niniejszych zdjęciach jest połowa standardowej porcji (co zaproponował sam kelner) gdyż wraz z moją towarzyszką zdecydowałyśmy podzielić się jedną co było strzałem w 10 bo porcje są naprawdę duże.


woda z której trzeba sobie przełożyć miękki makaron do rosołu

cebulka i świeżo utarty imbir do dowolnego doprawienia

Może warzywa w tempurze nie wyglądają zachęcająco,ale ich smak wam to wynagrodzi nie spodziewałam się ,że mogą być tak pyszne! Chrupiące, z delikatną jakby panierką, nie czuć by były tłuste (były odsączone), ich smak nie został zakłócony. z pewnością wrócę po więcej !
Sam makaron jest dość gruby , przygotowywany na miejscu co można obserwować za szyby i bardzo pożywny. Rosół natomiast ma zupełnie inny smak niż się spodziewałam jest zdecydowanie bardziej słodki,ale zarazem słony ma intensywny trudny dla mnie do scharakteryzowania smak ,ale nie czułam w nim ani trochę jakiejkolwiek ryby.

Wizyty z pewnością nie żałuje, posiłek był syty ale zarazem nie czułam się po nim ociężała. Cena to 24 zł przy czym mamy tu 2 najedzone osoby więc jest całkiem dobrze. Polecam osobom które nie tylko interesują się kultura Japonii, poznawanie nowych kultur i nowych potraw jest naprawdę ciekawe. Z pewnością wybiorę się jeszcze na warzywa w tempurze, koniecznie spróbujcie ;)

piątek, 12 czerwca 2015

Kiedy treść to za mało../When a content is not enough..

Książki, w nich można szukać zarówno prawdy, ukojenie, determinacji czy dreszczyku emocji. Do wyboru do koloru. Ostatnio w moje raczki wpadł "Osobliwy dom pani Peregrine". Nie była to książka która wciągnęła mnie od pierwszych stron, nie była też pierwszego wyboru i niestety jej treść mnie mocno rozczarowała. Za to zwróciłam uwagę na pewien dodatek,albowiem ilustracje . Co rzadko się zdarza nie licząc szkolnych podręczników z rycinami itp. tutaj zastosowali ciekawą technikę zwrócenia uwagi poprzez zdjęcia. Ich klimat mocno przypomina mi serial American Horror Story :Freak Show i Coven.

In books you can search for truth, soothing, determination or a thrill. Recently I read the "Miss Peregrine Home for Peculiar Children". It was not a book that pull me in from the first pages, and sadly her content really disspaointed me. But I paid attention to this bonus illustration, that supposed to complete the book. they have a climate of the American Horror Story: Freak show and Coven.

 Ponoć wcześniej niepublikowane nie co przestarzałe, niektóre prymitywne. Rzekomo udostępnione dzięki kilku uprzejmym kolekcjonerom (wypisanym na końcu podziękowań dla zainteresowanych) . Jedno z tych misternych zdjęć zdobi też okładkę:

They say this photos was not published before. And they were added becouse of some kind people (that are write out in section "to refuse"), One of them are also a cover for the book in polish edition:

Po zakończeniu jej czytania przyszła mi na myśl inna książka którą dla odmiany mam w domu "Pamiętnik Cathy" aut.Sean stweart która odbiega fabułą od powyżej ,ale łączą je wątki fantastyczne i niby kryminalne. Ponad to autor również przyciągnął wielu czytelników poprzez kopertę wypełnioną łączącymi się z fabułą dowodami m.in zdjęciami, ulotkami.

After I finished that book. I remamber the other one that have same kind of catching attention. This one I have in home the title is "Cathy's book' by Sean Stweart. The action in this one is diffrent but both books are fantastic and have this thriller climate. And the 'cathy's book" also have some intresting illustration inside that looks more like a sketches and also a develop full of evidence (refer to story of the book). Down below you can see it:
Nadchodzi mnie myśl czy to chwyt marketingowy, coś  na kształt zróbmy szum tylko ,aby był rozgłos. Czy to wzrost formy nad treścią czy ciekawa idea. Co o tym myślicie ?

I don't know, why authors decided to this step. Because to be honest with you guys. That element supposed to complete the book,but it can't be whole because the content does not work out. Is it an increase of form over content or fun idea. What do you think?

czwartek, 4 czerwca 2015

Przywilej czy konieczność?/ Privilege or necessity?

Posiadanie komputera z dostępem do internetu to już standard, podobnie jak wi-fi czy powszechnie znany smartfon. Kiedy w zeszłym roku wyjęłam w szkole mój poprzedni telefon czyli Nokie z manualną klawiaturą qwerty,moja klasa spojrzała na mnie jak na kosmitkę . Gdyby nie fakt,że tamten telefon szlak trafił to miałabym go do dziś bo bardzo go lubiłam. I nie obchodziło mnie,że 'wyszedł z mody'.

To owned a computer with access to internet is a normal thing, just like having a wi-fi or a smartphone. When I bring out my previous phone with manual key (it was nokia with qwerty)in school people looked at me like I was an alien. If not the fact that phone have a lot of issues, I will probably still own it. Because I really like it. And I really do not care that it was not a trendy phone.

#Trendy na posiadanie : kilkudziesięciu kont społecznościowych czy aplikacji, ciągłe bycie online. Kiedy podróżuję nie mogę wyjść z 'podziwu' ,jak internet wtargnął do naszych światów stając się zarówno jego początkiem jak i końcem. Mój podziw bazuje na tym jak nasza czujność została sparaliżowana jak nasz świat został zminimalizowany do tego 'pełnego życia' poprzez internet i jego brak poprze jego nagłe odłączenie. Choć tak naprawdę hamuje jego rozwój.

#Trendy to own: several dozens of social media aacounts or application, non stop being online. When I 'm traveling I can't understand how internet took possesion of our lifes. How our alertness was paralyzed and how our world was minimalized to this kind of "full life" across the internet and his sudden disconnection. Although the true is that it really inhibits it's growth.

Nie będę tu oczerniać techniki,bo sama z niej korzystam np. teraz pisząc bloga. Ma wiele pozytywnych stron ,rozwijająca się medycyna pomaga uporać się z ciężkimi chorobami na które jeszcze nie tak dawno nie było skutecznego lekarstwa. Sęk w tym,że jak ze wszystkim trzeba nauczyć się zachować umiar z jego korzystania. Miło jest dzielić się z innymi szczęśliwymi momentami z naszego życia np. poprzez instagram,czerpać inspirację itp, ale nie zamykać się na świat zewnętrzny będąc zaoferowanym internetowym egzystowaniem.

I can't only talk about bad sides of the web,becuse this blog exist because of it. The technology have a lot of good sides like in the medicine. The point is that with everything you have to keep moderation. I can't deny it's so nice to share things with people that you love (when for example they live in other country like in my case) in instgram, to draw an inspiration etc, but do not close your midn from other people to live in a internet life.

Mnie najbardziej denerwuje, drażni i przeszkadza ten nierozłączny telefon  (a raczej dodatek do niego w postaci osoby) przy spotkaniach ze znajomymi kiedy to wygląda dokładnie tak:

To me the most annoying thing, that really drives me crazy is that people can not live without their phones for at least for a minute. Like the person was a accesory to a phone. Like in this video:

Znacie wyżej przedstawioną sytuację? Waszym zdaniem internet/ technologia/telefony/ komputery to przywilej czy konieczność? 

You propably expierce this so many timed,did You? In your opinion the technology is it a privilege or necessity? Share your opinion in the comment section bellow. I will be glad to read it.

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty! Czyżby ?Spring, is it you?

Wiosna od zawsze była moją ulubioną porą roku, mimo ,że nie wiąże się z nią jakąś okazja jak np. czyjeś urodziny wręcz przeciwnie zazwyczaj jest to najbardziej pracowity czas w roku (razem z okresem tuż przed Bożym Narodzeniem) wiecie rok szkolny/studencki itp zbliża się do końca ostatni czas na poprawki i wyciągnięcie średniej o ile to możliwe,a u studentów sesje. Wiele osób cierpi w tych miesiącach z powodu alergii, drzewa pylą jak szalone, trawa rośnie, babie lato unosi się z powietrzu. Zaraz, zaraz,ale to miał być post o wiośnie, a no właśnie tak jest. Więc co tu robi babie lato?

Spring always was my favourite season, although for me it's the most hard working time of the year. A lot od people suffer in this time because of the allergy. And suprise I'am one of them. The mote  pollen like crazy, the grass is growing, the dandelion is in the air. But wait it's supposed to be a post about spring. So what dandelion plant doing here?

Dobre pytanie, ponieważ już od mniej więcej 3 lat nie było prawdziwej wiosny. Oczywiście drzewa zaczynają się zielenić,ale oprócz tego wszystko jest nie tak. Jako wieczna alergiczka od marca od lat brałam leki przeciwalergiczne żeby nie wyglądać oraz nie czuć się jakbym miała silne i niekończące się przeziębienie .Ku mojej uciesze od tego czasu nie 'muszę' tego robić (muszę,ale o wiele mniej ich połknąć), wydaje się to być plusem i i pod tym względem owszem jest. Ale to oznaka,że coś jest nie tak, Pory pylenia obsuwają się, ale bez przesady. Jak to mówią kwiecień- plecień,ale przez ostatnie lata tak wygląda cała wiosna. Przez co inne pory roku też nie są 'normalne' jak zima bez śniegu czy deszczowe lato. Ale w końcu świat nie jest normalny czyż nie?

This is a very good question, because from about 3 years maybe there wasn't true spring in my country. Of course the trees become green but everything else is wrong. As a forever allergic person I can say that nature go crazy, more than usual. In the beggining I was thinking that maybe it's not that bad,but I was wrong. I have take my allergic pills way sonner than before, the weather is completly unexpected and it's really easy to get sick. And becouse of it,other season are not 'normal' too like winter without a snow or really rainy and cold summer. But in the end of the day we're not living in a normal world, are we?

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Ciekawe miejsca / Interesting places #1

Dziś chciałam przedstawić wam miejsce, które wyróżnia się na tle innych kawiarni i cukierni. Mojej przyjaciółce przypomina wakacje nad morzem gdy była mała, mi osobiście kojarzy się  z miejscem poza czasem. W tej małej przestrzeni obserwuję przez szybę, przechodniów, ruchliwe ulice, ludzi w ciągłym biegu,zajadając. no właśnie co? A no gofry!

Today I wanna show You a place that are definetly stand out of the others coffee shops and bakerys. To my friend, this place remaind her childchood holiday. To me this place are totally out of time for some unknown reason. In this minimalized surface I'm watching people out of the window, busy stretts while I'm eating waffles!


Już słyszę te 'acha' ,ale to nie są zwykłe gofry, są przede wszystkim o wiele bardziej pożywniejsze. Do wyboru mamy kilka rodzajów ciast jak ze słodkich korzenne i piernikowe,a z opcji na słono mamy pełnoziarniste. Możemy zjeść je w ramach deseru jak i obiadu. Do wyboru mamy również nie codzienne kompozycje smakowe,co zdecydowanie należy do plusów lokalu.

Propably some of You are dissapointed by trust me they are not so ordinary! I was really suprised by the fact how nutritious they are. They have a few kinds of waffle battery like vanilla, spiced and honey. But they also have unsweet option: wholegrain. You can eat them as a dinner or a dessert. They are also really crative in the propositions they gave to their clients .And it's definetly a big plus for them.



#Gofiarnia bo taką nazwę sobie nadali, mieści się na ulicy Puławskiej 11 na warszawskim Mokotowie. Dojazd nie jest najgorszy, oczywiście wszystko zależy z jakiego punktu się wybieracie i czy na ulicach będą duże korki ;p

#Gofiarnia --> this is a official name of this place is on the Warsaw Moktów on the Puławska 11. There is a lot of options how to drive there, Of course it depends of the point where you star your journey.

A wracając do gofrów ja do tej pory jadłam słodkie warianty na waniliowym cieście które po prostu pokochałam. I raz na pełnoziarnistym opcję obiadową Na pierwszy 'rzut' poszedł mus jabłkowy, za drugim podejściem nietypowe połączenie świeżego tymianku, syropu klonowego i masła. Po prostu pycha! Za trzecim razem zamiast masła dostałam mascarpone przez pomyłkę, równie smaczny tyle,że nie co tłustszy.

I try a few options one with bacon, mayo and some rucola. For me it was too greasy but the taste was fine. Of the sweet creations I tried vanilla waffle with some apple mousse and cinnamon on the top and with maple syrup,some butter and thyme. And the last one is my absolutly favourite!I definetly recomenden this place. You can taste diffrent waffles in sweet or a unsweet creations. You can eat them as a breakfast, dessert or dinner. If you plan to go there or already been there, tell me how was it and if this place fulfil your expectations. To the next time xoxo

mus jabłkowy z cynamonem/ aple mousse with cynnamon

syrop klonowy + tymianek + masło/ maple syrup+ thyme+butter

oba na wypadzie z moją bff XD
two of them when I was out wiht my friend

Byliście w Gofiarni? Jak wasze wrażenia? Słyszeliście o tym miejscu bądź podobnych?

Hunger Games - Rue step by step

Igrzyska śmierci, lubię ten film  , czytałam też książki i to nie jest taka sobie zwykła saga przedstawienie przyszłości w takim świetle wróży kataklizm dla gatunku ludzkiego szczególnie pod względem naszej moralności. Oczywiście i na szczęście na razie to tylko sci-fiction, oby nim pozostało ;) Jednak nie o tym dzisiaj, a o jednej z bohaterek zarówno książki jak i pierwszej ekranizacji czyli Rue, mieszkanki dystryktu 11. Aktorka wcielająca się w jej postać jest po prostu prze piękna ( Amandla Stenberg I ),a plakaty promujący film zainspirowały mnie do stworzenia tego rysunku tym razem kolorowego,ze smaczkiem bo na czarnym papierze!

I like the movie and books in series of "Hunger games". And it's definetly not a story that you could easily forgot. It's the vision of future that nobody wants to be part of. I don't even know if we can name human kind as people our morality goes to hell. And nobody cares. But this is not the title of this post, I wanna focus of one of the really important character in the series: Rue, the girl from district 11. The actress that plays as her is so beatufull - Amanda Stenberg I this fact and also a series of posters that promoted the 1st movie inspired me to do this drawing. This time in colour but on black paper!

oryginał i zarazem inpiracja

Materiały:
- ołówki HB i 2B
- gumka do ścierania
- wybrane kredki, ja użyłam Derwent Coulorsoft
- czarny papier i tu uwaga,to nie może być zwykły papier musi być chropowaty,nie może być śliski. Takie kartki możecie dostać w sklepach malarskich/plastycznych i lepiej zaopatrzonych papiernikach ,są zazwyczaj sprzedawane na sztuki,ale jakość jest o wiele lepsza. Chodzi o to,że na zwykłej czarnej kartce nie można mieszać (nakładać na siebie) kolorów,ponieważ taki papier ma małą ilość 'porów' które zapełnia kredka.

The materials:
- pencils HB and 2B
- eraser
- chosen crayons, I used Dervent Colorsoft
- black paper that have to be rugged not  regular. We want to mix colours on the paper, and to do this paper had to have pores just like  the skin

1. Szkic, przy takich 'pozach' gdzie nasza postać jest pochylona warto zaznaczyć kąt pod jakim się pochyla tzn. wyrysować linię do której powinna sięgać np. twarz czy głowa. Poza tym standardowo lekko suniemy ołówkiem po kartce ;)

1. When we do sketch to the character from the profile to make it easier I recomended to mark the  the angle of the face. It really helps a lot in the process.

2. Kiedy szkic początkowy przekształci się w szkic końcowy, ja zaczęłam od nosa ,podkreślania go,zaznaczania wyraźnego dziurek i cieniowania kredkami. Domalowałam białą kredką lekkimi pociągnięciami policzek i zaznaczyłam wgłębienie pod ustami.

2. When you pretty satisfited with the sketch, it's your choice what you gonna colour first. I usually make the nose. 1st I mark the nostral and the ridge then I started to shadow them. Next I mark the cheek with white crayon and this thing beetwen lips and the nose.




3. Zjechałam do podbródka wyrysowałam najjaśniejsze miejsca na rysunku czyli lewy policzek, zarys nosa, rynienka pod nosowa, wymieniony już podbródek, zarys szyi, czoło, kawałek powieki, miejsce nad brwią.

3. For the next step I decided to marked the ligtest spots - the left cheek, nose bridge, the space under the nose, neck, forehead, some part of the eyelid and beetwen the eye and the eyebrow

4. Zamalowałam cały policzek, szyję, dekolt. Dokładnie nakreśliłam i zamalowałam oczy i usta

4. I painted the whole cheek, neck and the cleavage and I cover the eyes and lips.


Zanim je pomalowałam zrobiłam kilka szkiców samego oka oraz soczewki/ rogówki:

Before I cover them with crayons I make the couple sketch of the lens and the cornea:


 5. Nie mam zdjęć 'krok po kroku' w jaki sposób stworzyłam usta, nie są tez idealne,ale spróbuje to opisać. Najpierw większą cześć pokryłam jasnym ,pudrowym różem po czym zaznaczyłam fioletem ciemniejsze miejsca,na to nałożyłam biel. Wnętrze pokryłam fuksją zmieszaną z pudrowym różem.

5. I forget to make photos step by step how I made the lips. They're not perfect ,but I tried to describe how I did this. So 1st the bigger part ot the lips I decided to cover with light pink them I marked with the violet crayon the darkest spots, then I covered them with white. The inner part of the lips I marked with fuchsia cryaons mixed with light pink.




6. Zamalowałam dekolt i domalowałam Rue bluzkę, zacieniowałam ją od razu.

6. I painted the cleavage and I drew the blouse and immediately shadow it.
7. Nadszedł czas na włosy z których nie jestem zadowolona i nie jednokrotnie próbowałam je poprawić,co niestety się nie udało. Afro na ogół nie jest łatwe do stworzenia szczególnie kredkami,ale praktyka czyni mistrza.

7. It's time to make the hair, I'm not satisfied with them and I tried to fix them couple times but it did not worked out. The Afro - American hair it's not easy at all. The structure of them is really diffrent that any other hair (it's only similar to curly hair) and to make the demesion for me it's still some kind of luck but they say that the practise make the master ;)



I oto efekty końcowe, jako bonus dorzucam 2 zdjęcia Rue techniką ołówkową

This is the finished version and as a bonus I added 2 photos of Rue that I made before wih only pencils:

Jak się wam podobają? Macie ulubioną postać filmową? Podzielcie się opiniami w komentarzach.

Do you like it? Do you have any favourite character from a movie or a book? Share your opinion in the comment section bellow ;)