wtorek, 28 marca 2017

Wszedł do pociągu człowiek z liściem na głowie/ A man with a leaf on his head got in the train

Nie było mnie, długo choć czas biegnie w rytmie którego nie mogę pojąć. Dzieciństwo przecieka przez palce, zapominamy o tym bez czego wcześniej nie wyobrażaliśmy sobie poranka, a gdy przez przypadek natkniemy się na to w dorosłym życiu śmiejemy się sami do siebie i jak gdyby nigdy nic przechodzimy obok. Za to teraz jedna godzina może dłużyć się w nieskończoność ,ale z czasem wszystkie dni zlewają się w jedną masę która zamienia się w dni, tygodnie, miesiące,lata po czym nagle stajemy przed dokonanymi czasownikami i nie wiemy kiedy to nastąpiło.

Choć powoli nadchodzi wiosna (wyczuwalna w powietrzu), ostatnimi popołudniami kiedy w moje okna uderzają krople deszczu, słyszę porywisty wiatr i widzę jak w jego rytmie poruszają się liściaste gałęzie drzew myślę za dużo. O ludziach których spotkałam, o tych którzy odeszli zbyt wcześnie, o tych którzy wciąż są, o przeszłości o teraźniejszości. Próbuję zagłuszyć to co pesymistyczne i skupić się na tym co teraz, dbać o przyszłość, pogrzebać przeszłość. Czasem się to udaje. Czasem każdy popada w głębokie czeluści umysłu, prawda?

English version:
I was not here,for so long. Time runs in a rhythm that I can not understand. Childhood leaks through our fingers. We forget about things that in past we can not imagine live without. But now if we for an accident encounter them in adult life we just laught to ourselfs and go on like nothing was happened.
For me sometimes one hour can last forever but then every day turns out to one mass that turns out to days, weeks, months and years. And then we standed against done actions. And we do not know when it happened.

Today is the 1st day of spring! Finally it's here. But you can't tell that by the weather. The last couple days are awful. It's cold, yesterday was -2 degres of Celcius outside I almost froze when I was going to my English school. Also it was windy and rainy. I hope that today is going to be better,but who knows. Right now it's not raining so it's plus. Anyway recently I kinda let go the past and start living  present finally. Still I have those moments when I 'm thinking to much but everybody have those down times Are we? When I'm looking out the window I know it's that time. Time to grow.



poniedziałek, 20 marca 2017

I + You = IU korean singer step by step

Na swoim drugim ,a w zasadzie pierwszym blogu pisałam o lubianej prze mnie popularnej,ale sądzę,że jednak nie docenianej koreańskiej piosenkarce i początkującej aktorce czyli Lee Ji Eun o pseudonimie IU. Oprócz niezwykłego głosu, jest również nie przeciętnie ładna, ma twarz dziecka i postanowiłam to uwiecznić. Inspiracją był kadr z teledysku do piosenki 'Every end of the Day'

On my second but basicially first blog once I wrote about the korean singer and beginner actress that I like. I still thinking that she's not appreciate this much as she deserves in Korean industry and basicially in the world. Her name is Lee Ji Eun much more known by her stage name IU. She's got an amazing voice, sweet and charming. She is also really pretty, looks really young and childish and I decided to immortalized it. The inspirtion to this drawing was a cadre from her music video "Every end of the Day"



Materiały/ the materials:
- ołówki od HB do 8B/ pencils from HB to 8B
- papier/ paper I used a notebook
- gumka do ścierania/ eraser

1. Oczywiście szkic
1. First off all I made a pretty detail sketch.


a to pierwsze bazgroły (chodziło głównie o widelec) 
Here you can see first sketch of the fork



2. Szczegółowo podkreśliłam oczy, zaznaczyłam kąciki ust ,dodałam lekkie cienie i skupiłam się na widelcu. Zacieniowałam go i podkreśliłam ciemne miejsca.

2. Then I added  details to eyes, I marked the corner of the mouth. I added lightly shadows and focused on the fork. I shadowed it and marked the darkest spots.

3. Zaznaczyłam i zamalowałam najciemniejsze miejsca na twarzy czyli brwi, kąciki oczu, usta, skrzydełko oraz dziurkę nosa omijając koniuszek oraz zacieniowałam twarz nakładając na siebie linie. jedna przy drugiej.

3.Next I marked and coloured the darkest spots on face like eyebrws, the corner of the mouth, lips, nostrals and I shadowed the face by layer lines close to each other.

4. Wyraźniej podkreśliłam brew oraz widelec i zaczęłam rysować włosy.

4. Then I marked the eyebrow and the fork. And I started to made the hair.

5. Poprawiłam wyrazistość cieni.
5. I corrected the incisive of the shadows.


6. Dokończyłam włosy. I oto efekt końcowy.
6. I finished the hair. And this is how it look after all:

I just wanna told you that I made this drawing about 3 or 4 years ago something like that. Still like the way it turns out,speaking about the fork and the hair I propably do it diffrent now. What do you think? Make sure to share with your thoughts in the coments  section down bellow. To the next time xoxo


niedziela, 19 marca 2017

Jeleń + tusz / deer + ink = supriese

Hej, tym razem opiszę jak wykonałam starszą pracę opartą wyłącznie na czarnym tuszu i najzwyklejszej wodzie! Powiem wam szczerze,że po raz pierwszy malowałam tuszem zwierzę, wcześniej były to bardziej ekspresyjne szkice rąk, niż 'żywego' stworzenia. Niestety nie mam już oryginału zdjęcia z którego korzystałam przy konstruowaniu jelenia,ale mam nadzieję,że to nie jest wielki problem dla was. Z góry uprzedzam,że nie ma zbyt wielu zdjęć, tak się zarysowałam,że zapomniałam tego uwiecznić i pierwsze zdjęcie jest troszkę niewyraźne ponieważ wykonywałam je jeszcze starym aparatem ;)

Hello my Dear puppies! This time I decided to share with you my old drawing and how I made it. It was the first time that I used only ink to draw an animal. Unfortunely I don't have anymore the orginal picture that I used as a guide to draw this deer I only remamber that was a colour photo. When I was making it I kind of forget to make photos in each step so yeah. but I wanna share it with you anyway. So here we go ;)

Materiały/The materials:
- ołówek 2B albo HB do szkicu/ pencil 2B or HB to sketch
- gumka do ścierania/ eraser
- czarny tusz/ black ink
- pędzle/ brushes
- biała kartka ( u mnie format B1 )/ white paper
- słoik / kubek / pojemnik na wodę/  dish for a water
- woda/ water


1. Wstępny szkic,pamiętajcie,że ulegnie on zmianom więc stawajcie linie delikatnie
2. In this bad quality photo you can (I wish) see my sketch of the title deer.




2. Jeśli nigdy nie wykonywaliście pracy z tuszem, zanim przystąpicie do malowania poróbcie linie,esy floresy, poeksperymentujcie samym tuszem, oraz tuszem i wodą by się z nim oswoić i zobaczyć jak się z nim pracuje ;)
2. If you never worked with ink before I recomended to first make some lines and experimented with water,or just ink to practise a little.
3. Podkreśliłam i zamalowałam elementy które były najciemniejsze i dodałam cienie. Te prace zostawiłam bez tła.
3. I marked and colour some elements that was the darkest and I also added some shadows. And basicially that's it. I don't added any backgraound. I like it this way ;)

Malujecie tuszem? Lubicie tę technikę ? Podzielcie się swoją opinią o rysunku w komentarzach ;)
Have you ever worked with ink,how was it? Do you like this technique? Make sure to answeat at least one of this question. To the next time ;)